- Felietony | Z nogami za kaloryferem
Świece
Dobiegają końca nasze wakacje, siedzę z grupą ostatnich gości i domowników w kaplicy Domu świętego Jacka na Jamnej. Podczas porannej modlitwy moje oczy raz po raz spoglądają na resztkę grubej świecy. Wkrótce minie dwadzieścia lat, odkąd ta świeca, wysoka i du...
- Felietony | Z nogami za kaloryferem
Staruszka świeca
Istnieje w moim życiu nurt podskórny, ukryty, mistyczny, niezwykle ważny i rzeczywisty. Podtrzymywany emocjonalną pamięcią i pragnieniem uczestnictwa. Wyznacza go sześć niezwykłych świec. Mają one znaczenie szczególne. Są wyjątkowe, niepodobne do siebie. Pięć...
- Felietony | Z nogami za kaloryferem
Pragniemy podzielić się z Wami miłością…
To wielkie szczęście zasiąść przy wspólnym stole. Jeszcze większe, jeżeli pokarmem jest słowo. A już prawie niewyobrażalne, jeśli tym słowem jest słowo kochanego Ojca Świętego Jana Pawła II. To słowo jest dla nas jak chleb. Od lat się nim karmimy i ...